PIETREK72 prowadzi tutaj blog rowerowy

czasem słońce, czasem deszcz

Mstów

  • DST 165.10km
  • Czas 05:59
  • VAVG 27.59km/h
  • Sprzęt MERIDA RIDE 300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 sierpnia 2019 | dodano: 06.08.2019

Sobota 6:05 na termometrze +12 w powietrzu cisza i bezruch, słońce schowane za chmurami. Wycieczka do Mstowa, obieram kierunek na Olsztyn przez Zawiercie, Myszków, Żarki, Przybynów, Zaborze, Biskupice. W Olsztynie krótka przerwa na banana, żelka i picie. Dalej przez Kusięta, Brzyszów, Srocko i już jestem w Mstowie tutaj zjadam zakupionego pączka i kilka żelków, oczywiście objazd Mstowa i zwiedzanie sanktuarium MB Mstowskiej Miłosierdzia. Kolejny etap wycieczki to Wancerzów Świętej Anny, a po drodze takie miejscowości jak Kłobukowice, Skrzydłów, Rzeki Wielkie, Rzeki Małe, Karczewice, Garnek - na tym odcinku całkiem klimatyczna wieś. Z Świętej Anny w stonę Olsztyna tu już bardziej pokrętnie drogą numer 786 do miejscowości Mokrzesz dalej Gobyłczyce, Małusy Wielkie i tu niebieskim szlakiem turystycznym Turów i do miejscowości Przymiłowice drogą numer 46 do Janowa i Złotego Potoku. Pod pałacem Raczyńskich przerwa obiadowa czyli paczka ciastek i napój magnezowy z puszki. Dalsza droga dobrze znana Żarki, Myszków, Zawiercie i dom. Bardzo fajna podróż, a co najważniejsze nóżka podawała mimo 165 km. czuje niedosyt 




Droga rowerowa z Myszkowa do Żarek. Da się? Da się


Przybynów



Olsztyn, brzydki urząd gminy i w pobliskim lesie miejsce straceń z II wojny światowej







Mstów i Wancerzów 
Rzeka Warta w miejscowości Rzeki Wielkiej







komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]